sobota, 14 października 2017

Jesienny tag!


Hej hej! Jesień za oknem więc wpadłam na pomysł stworzenia autorskiego tagu związanego z tą porą roku. Mam nadzieje, że wam się spodoba!  




Jesienny liść, czyli książka z piękną okładką. 
To naprawdę trudne, gdyż prawie każda okładka jest dla mnie pięknaTak to już jest z okładkowymi srokami. Jednak mimo wszystko w rankingu wygrywa okładka "Zakazanego Życzenia" autorstwa Jessicy KhouryO ile sama treść nie jest czymś wybitnym, to akurat okładka bardzo urzekaDodatkowo duży plus dają detale, czyli szata graficzna i ozdoby ze środka.  Całość przyciąga wzrok i nie pozwala wypuścić książki z rąk. 




Kasztan, czyli książki które trudno mi się czytało. 
Tych książek jest niestety też duża lista. Najbardziej jednak zapadła i w pamięci "Król cieni" Eve De Castro. O ile utwór jest naprawdę świetny, a treść interesująca, to moje początki były katorgą. Historia z początku ma bardzo dużo opisów XVII- wiecznej Francji, a w tym systemu sprawowania władzy i życia ludności.  Jednak po tym doświadczeniu uważam, że męczenie były warte. 


Jesienny wiatr, czyli książka, którą po przeczytaniu szybko zapomniałam.  

Pod tym podpunktem na myśl przychodzi mi tylko i wyłącznie "Grim. Pieczęć Ognia" Gesy Schwartz. Miałam co do niej wiele nadziei, fabuła wydawała się świetna, okładka dosyć interesująca i wyszło ponad 600 stron, których nie pamiętam. Nawet zapomniałam, kim byli bohaterowie. Poza tym czytanie jej było jedną wielką męczarnią, prawdopodobnie przez tłumacza książki.



Deszcz, czyli książka, przy której uroniłam cholernie dużo łez. 
Zdecydowanie "Kiedy pada deszcz" Lisy De Yong (o i ma nawet coś wspólnego z tematem tagu). Pozycja ta w swoim zakończeniu jest tak nasycona emocjami, że po prostu nie dałam rady i przez godzinę smarkałam nosa ze smutku. Jednak czytając recenzje innych (zwłaszcza na lubimyczytać) zdałam sobie sprawę, że nie jestem pod tym względem jedyna.  Tak na marginesie mówiąc, zauważyłam, że ostatnio stałam się naprawdę wrażliwa na zakończenia. 


 


Jesienna aura, czyli książka, która spowodowała u mnie dużą refleksje 
Wbrew pozorom to nie była refleksja na temat życia, przemijania i umierania. Była natomiast myśl o złych książkach.  Każdy ma przynajmniej jedną pozycję za sobą, która była tak straszna, że nie rozumieliście sensu wydawania tragicznych dzieł. Bo przecież ktoś je przed czytelnikami musiał przeczytać lub cokolwiek zobaczyć! I tutaj się niestety waham. Z jednej strony trochę takim potworkiem jest "Pamiętnik Narkomanki", czyli fenomen z mojego gimnazjum, którego w zupełności nie rozumiem. Książka ta była strasznie niezrozumiała, a styl autorki strasznie męczący. Poza tym bohaterka była denerwująca. Z drugiej strony jest inna autorka z naszego kraju, czyli pani Michalak i jej dziwaczny poradnik.  Miał pomagać kobietom spełnieniu marzeń, ale wyszedł stek bzdur.  I chyba właśnie "Sekretnik" wygrywa tę konkurencję. Przez niego nie rozumiałam, dlaczego ktoś wydaje tak złe książki. A "Pamiętnik Narkomanki" ma przynajmniej jakiś morał.  


 


I to by było na tyle! Piszcie w komentarzach jaki wy macie typy. 

A kto jest przeze mnie nominowany? Wszyscy chętni!  

PS. Klikając w zdjęcia przenosicie się w recenzje danej książki.

16 komentarzy:

  1. Mi już "Zakazane życzenie" się opatrzyło, poza tym samo wnętrze niekoniecznie mi się podobało.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam jedynie "Pamiętnik narkomanki", jakoś nie zapadł mi w pamięci niczym szczególnym, więc widocznie nie był ani wybitny ani beznadziejny :D Chętnie za to przeczytam "Kiedy pada deszcz" :)
    Poza tym świetny tag!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy zestaw i fajny pomysł, może w wolnej skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno nie jesteś jedyna jeśli chodzi o "Kiedy pada deszcz". Czytając tę książkę płakałam jak bóbr ;P Bardzo mi się podobała, chociaż kolejne części już mnie tak nie zachwyciły.
    "Zakazane życzenie" ma cudowną okładkę - podobnie jak "Buntowniczka z pustyni" :)
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne nazwy kategorii ♥ Musze przyznać, że nie czytałam żadnej z tych pozycji, ale najbardziej mam ochotę na "Kiedy pada deszcz". Myślę, że ja też uroniłabym nie jedną łzę :'( Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaskoczenie, moje odpowiedzi byłby zupełnie inne w tym tagu. Wstyd też mówić, ale części tych pozycji w ogóle nie znam.

    Pozdrawiam,
    mariadoeseverything.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Super Tag i z chęcią go zrobię u siebie w najbliższych dniach. Ja sama mam problem wybrania książki z ładną okładką, ponieważ przeważnie czytam tylko książki gdzie mi się okładka podoba :P
    Serdecznie pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przeczytałam żadnej z tych książek, chociaż pierwszą mam w planach od dawna. Boję się tylko, że na pięknej okładce się skończy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oo super tag, może skusze się za jakiś czas :) Niedawno robiłam jeden u siebie.
    A swoją drogą czytałam tylko jedną pozycje z tego co podałaś, zainteresuje się "Kiedy pada deszcz", starzeje się i jakaś płaczliwa się robię na starość więc co mi szkodzi :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy wpis ^^ moim faworytem jest Sekretnik Katarzyny Michalak :P zaciekawiła mnie nie tylko opis ale i okładka :D zapowiada się ciekawa lektura.
    Pozdrawiam my-dream-is-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja chyba nie potrafiłabym wybrać najładniejszej okładki, jestem sroczką jeśli o nie chodzi i zdarza mi się kupić książkę tylko ze względu właśnie na okładkę :P Ale Zakazane życzenie faktycznie ma świetną okładkę <3

    Buziaki, Paulina
    BookPleasure

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem chyba jedyną osobą na świecie, której nie podoba się okładka "Zakazanego życzenia" xD Nawet macałam ostatnio w empiku i nadal nic.
    Pozdrawiam ciepło :)
    Kasia z niekulturalnie.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowny tag i jeszcze cudowniejsze zestawienie!*U*
    Pozdrawiam i zapraszam do nas na najnowszą recenzje!!<3
    teczowabiblioteczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam żadnej z tych książek,ale może warto .Za to polecam PRZESYŁKĘ Sebastiana Fitzka.Więcej o tej książce na moim blogu.Naprawdę warto.
    Pozdrawiam.
    czytanestrony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Robię u siebie! :)

    http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń