Tytuł: Trzynaście powodów
Kategoria: Literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: Rebis
Tłumaczenie: Aleksandra Górska
Wracając ze szkoły, Clay nie spodziewał się, że otrzyma paczkę. Tym bardziej niespodzianką okazała się zawartość - 7 kaset, a każda z nich przedstawia 13 powodów, dlaczego Hannah Baker, dziewczyna, w której był zakochany, postanowiła popełnić samobójstwo. Najbliższy wieczór okazuje się dla chłopaka najcięższy i uzmysławia sobie, że czyny mogą bezpowrotnie zmienić życie.
Jakiś czas temu, za sprawą serialu na platformie Netflix, dużą popularność z powrotem zyskała książka “13 powodów”. Oryginał papierowy, jak i jego adaptacja budzą dość dużą kontrowersję z powodu poruszanego problemu, jakim jest samobójstwo. Według niektórych doniesień historia ta stała się inspiracją dla innych osób, które chciały zakończyć swoje życie. U mnie natomiast doszło do smutnej refleksji. Sam serial oglądałam przed przeczytaniem książki i zauważyłam kilka różnic, lecz nie straciło to w moim odbiorze oryginału.
Głównym bohaterem powieści jest Clay Jensen. Nieśmiały i sympatyczny chłopak, który u wszystkich ma raczej pozytywną opinię. I właśnie te cechy spowodowały, że nie spróbował nawiązać bliższych relacji z Hannah Baker. I jak się później okazało, nie mógł już więcej podjąć inicjatywy. Pierwsza kaseta pokazała już, jak żałuje swojej bierności co do kontaktu z dziewczyną. Ma także do siebie żal, że uwierzył w krążące plotki na temat dziewczyny. Jednak, czy wszystkie te “powody” mogły spotkać jedną osobę? Patrząc na fakt, że dużą przewagą stanowią problemy wykorzystywania lub zabawy emocjonalnej to jestem skłonna uwierzyć w realność tych zdarzeń. Zwłaszcza jeśli stan psychiczny bohaterki stawał się coraz gorszy, a tym samym bardziej podatny na krzywdy. Nie jestem natomiast pewna czy po ostatnich dwóch “powodach” znalazłaby się osoba, która mogłaby wyperswadować Hannah pomysł samobójstwa. Dziewczyna miała już zniszczoną psychikę i nie potrafiła nikomu zaufać. Podejrzewam więc, że jeśli nawet Clay czy inna osoba zaczęłyby interesować się jej stanem i zwróciły uwagę na wszystkie symptomy, dziewczyna i tak próbowałaby targnąć się na życie. Czy mimo to również by umarła, czy jednak ktoś by ją uratował- nie potrafię już tego stwierdzić. Byłoby to 50 na 50 szans na któryś z finałów.
Brakowało mi natomiast innych perspektyw na opowieść Hannah. Większość postaci znam jedynie z historii dziewczyny, z przeszłości. Brakowało mi więcej rozmów pomiędzy Clayem a bohaterami kaset. Oprócz jednej postaci z nagrań, chłopak nie miał przez całe słuchanie żadnej styczności z tymi osobami. Szkoda, bo być może pokazałyby, jak kasety wpłynęły na ich życie lub swój punkt widzenia na tę historię. Wyjątkiem w tym wszystkim są rozmowy z Tonym, znajomym Claya ze szkoły. Co prawda nie należy do grupy poruszanych na nagraniach, lecz jako jedyny nieświadomie został wciągnięty w całą tę opowieść. Ma on żal do siebie, że nie zareagował w żaden sposób. I chyba to właśnie trzyma go w planie Hannah.
Całość napisana jest w dość specyficzny sposób. Nagrania Hannah wymieszane są z przemyśleniami i rozmowami Claya. Przyznać muszę, że z początku wydawało mi się to dziwne i trudno mi się tak czytało. Z czasem jednak się przyzwyczaiłam i szło mi zdecydowanie łatwiej. Sama książka nie jest specjalnie długa, bo ma niecałe 280 stron. Dodatkowo Hannah nie bawi się w przeciąganie i z mostu opowiada czym zawinili jej “znajomi” ze szkoły. Przy czym nie są to historie milutkie, a z każdym powodem stają się one coraz mroczniejsze.
Jak wspomniałam wyżej, powstała ekranizacja książki, gdzie producentem wykonawczym była m.in Selena Gomez. I tak jak to zawsze bywa, historia posiadała wiele innych szczegółów niż w przypadku oryginału. Pojawiły się chociażby spojrzenia innych bohaterów kaset na całość. Z jednej strony jest to dla mnie plus, bo takie elementy dopełniały całość. Z drugiej jednak strony przez pierwszy sezon, twórcy serialu ukazywali mi w ten sposób Hannah jako namolną i wkurzającą dziewczynę, która szukała przyjaciół w jednej grupie społecznej. Przez prawie ¾ sezonu Hannah mnie denerwowała. A o ile w książce polubiłam Claya, tak w ekranizacji był on nudny i momentami przerażający. Dlatego też nie żałuję, że przeczytałam książkę mimo obejrzanej wcześniej ekranizacji. Postacie te stały się dla mnie inne. Bardziej ich polubiłam i współczułam. Szczegóły, które zostały zmienione lub dodane przez twórców serialu dodawały więcej sensu cierpienia Hannah, ale i czasami szkodził fabule.
Książka, jak i serial bardzo mi się podobał, lecz uznaje je za dwie opowieści jednej historii. Obie poruszają problem, który niestety, ale w dzisiejszych czasach nie maleje. “13 powodów” zostało wydane w 2009 roku, lecz mam wrażenie, że pomimo tych 10 lat, książka jest jak najbardziej aktualna. Po zakończeniu książki doszłam również do smutnej refleksji. Często mówi się, że musi ktoś zginąć, aby zainteresowano się jakimś problemem. I tak było w przypadku Hannah. Musiała umrzeć, aby zauważono jej problemy, a także by inni zaczęli zwracać uwagę na innych.
Moja ocena: 6.5/10
Mnie ta książka nie przypadła do gustu. 😊
OdpowiedzUsuńMimo wszystkich kontrowersji i niezwykle ważnego problemu depresji i samobójstw wśród nastolatków serial po prostu mnie znudził. Przebrnęłam przez 4-5 odcinków pierwszego sezonu i byłam zmęczona. Nie powiem, żebym spodziewałam się zwrotów akcji jak w filmie sensacyjnym, ale nie czułam też, żebym doświadczała jakiejś głębi psychologicznej. Niestety zniechęciło mnie to też do sięgnięcia po książkę. :(
OdpowiedzUsuńPowieść nie zrobiła na mnie tak dużego wrażenia jak serial :/
OdpowiedzUsuńCzytałam już jakiś czas temu i jak dla mnie była to bardzo dobra książka :)
OdpowiedzUsuńCzytałam parę lat temu, nie uważam żeby to była to bardzo dobra książka, zła też nie, ale oczekiwałam czegoś lepszego, więc zgadzam się z Twoją opinią.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk