środa, 13 lutego 2019

5 postaci książkowych, które nie lubię



Jakiś czas temu pojawił się na blogu post z moimi nieulubionymi postaciami występującymi w książkach młodzieżowy. Stwierdziłam, że fajnie by było stworzyć osobny post dla osób z książek innych gatunków (oprócz fantastyki). W porównaniu do poprzedniego zestawienia pojawiają się tu mężczyźni, ale kobiet również nie zabraknie. Kolejność postaci jest przypadkowa.    
  
1. Anna (Saga o Fjällbace) 
Niezdecydowanie oraz niedorzeczność decyzji podejmowanych przez siostrę głównej bohaterki spowodowało, że nie mogło jej zabraknąć w tym zestawieniu. Ależ ona mnie wnerwiała przez większość historii, w której występowała. Zwłaszcza w tych ostatnich (chociażby w “Latarniku”). Kompletnie nie uczyła się na błędach i była jedną z tych postaci, których brak w powieści jedynie polepszyłby książkę, a za jej stratą bym nie płakała.  

2. Kurt Wallander (seria Komisarz Wallander) 
Bardzo lubię kryminały z serii o Komisarzu Wallanderze, jednak sam bohater mnie strasznie irytuje. Nie chce zmienić nic w swoim życiu, a jego kolejne miłostki doprowadzały mnie do szału. Być może jest to typowy model detektywa w kryminałach, lecz dla mnie jest on strasznie denerwujący. Zdecydowanie bardziej wolałam wątki śledztwa, bo tam komisarz zamieniał się w prawdziwego detektywa, gdzie odsuwał prywatność od wykonywania pracy.  

3. Julia Gonzaga (Harem Sulejmana) 
Po przeczytaniu “Haremu Sulejmana” miałam wrażenie, że jedna z głównych bohaterek, Julia w pewien sposób ma podobne działania wydostanie się z trudnej sytuacji, co słynna żona Sulejmana. I chyba tak samo ukazano skutki pomocy u osób, którym zależało na ich losie lub stały im na przeszkodzie. Przykładem jest, chociażby adorator z młodych lat. Nie polubiłam Julii. Próbowała być dobra, jednak stawała się taką samą podłą wiedźmą jak słynna Roksolana. Z każdą stroną sprawiała, że mój negatywny stosunek co do niej się pogłębiał.  

4. Tatiana (cykl Jeździec Miedziany) 
Każdy, kto przeczytał chociaż jeden tom z serii “Jeździec Miedziany” nie może zaprzeczyć, jak bardzo główna bohaterka jest naiwna. A wraz z jej idealizowaną miłością do ukochanego staje się strasznie męczącą osobą. Dodatkowo w pierwszych częściach praktycznie każdy ją wykorzystywał, a ona potulna jak baranek przytakiwała i wykonywała wszystko, co jej kazano. Momentami chciałam rzucić w nią czymś, aby otrząsła się ze swojej bierności i naiwności. Nie mówiąc już o idiotycznych decyzjach przez nią podejmowanych. Poza tym Tatiana jest dla mnie jednym z czynników, które zniechęciły mnie jeszcze bardziej do i tak mocno przesłodzonej serii. 

5. Daniel Beach (Chemik)  
Daniel jest przypadkiem, kiedy dobre cechy postaci mogą popsuć cały efekt. Mężczyzna był tak mdły, że przez całą książkę zastanawiałam się, co jest z nim nie tak. Do tego dochodzi syndrom sztokholmski w stosunku do głównej bohaterki, który autorka przekształciła w zwyczajny romans. I tak jak wielu czytelników, ja również zastanawiam się, dlaczego Meyer postanowiła połączyć tą dwójkę. Główna bohaterka ma pełno tajemnic, a Daniel jest po prostu przesłodzony. Ja wiem, że nie powinnam oczekiwać czegoś większego po autorce “Zmierzchu”, jednak w “Intruzie” pokazała, co potrafi.   

I to było na tyle.  Czy któraś z przedstawionych przeze mnie postaci również was denerwowała podczas czytania? A może macie inne postacie równie denerwujące? 

6 komentarzy:

  1. Nie znam z żadnej postaci, ale pomysł mega mi się spodobał :D

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  2. Na szczęście nie znam żadnej postaci :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    Eli z https://czytamytu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam tylko Annę, ale raczej krótko, więc jeszcze się nie wypowiem :) ciekawe zestawienie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam żadnej z tych książek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam żadnej z tych postaci i w sumie nie miałam w planach tych ksiażek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny pomysł na posta, ja niestety nie znam żadnej z tych postaci, ale może kiedyś będę miała okazję sama je ocenić :)

    Pozdrawiam,
    Fantastic Chapter

    OdpowiedzUsuń