Wiosenny TAG

Czas na sezonowy TAG książkowy związany z porami roku! Tym razem jest to Wiosna. I choć pogoda za oknem pokazuje całkiem co innego, kalendarz wskazuje drugie! Mam nadzieje, że wam się spodoba. A więc zaczynajmy!





1. Pierwsze kwiaty, czyli nowości czytelnicze, którymi jestem zainteresowana! 

  

Jedną z nowości, na którą mam teraz ochotę to "Wieża świtu" Sarah J. Maas. O ile całą serią jestem lekko rozczarowana (zwłaszcza 3 i 4 tom) , to mimo wszystko mam ochotę przeczytać historię Chaola, którego uwielbiam nawet za podejmowane przez niego decyzje. Fakt, "Imperium burz" nie czytałam, ale myślę, że nie tego odczuwała. Inną nowością jest reportaż Cezarego Łazarewicza " Koronkowa robota. Sprawa Gorgonowej" Intrygująca historia, którą mam w planach mieć na półce w najbliższym czasie. 

2. Zieleń, czyli nadzieja, że istnieją jeszcze inteligentne książki na luźne czytanie

Przykładów jest wiele, ale dla mnie idealny do tego zestawienia jest "Początek wszystkiego" Robyn Shneider. Waga przyjaźni, popularność i inne tego typu przykłady idealne dla nastoletniego czytelnika.  Czytałam ją już jakiś czas temu, ale dalej się zachwycam. Dodatkowo daje mi ona wiarę w dobre młodzieżówki!


3. Wielkanocna pisanka, czyli książka tak barwna, że aż interesująca.

Wiecie, co najbardziej mi się z tym kojarzy? BAŚNIE! Tak! Te baśnie, które za dzieciaka (albo i teraz) większość osób miała w domu. Każda postać jest barwna, ma inną historie i zawsze byłam nią zainteresowana.


4. Mlecze, czyli serie, które się lubi i nienawidzi jednocześnie. 

Jak widać na zdjęciu w moim przypadku jest to seria "Dary Anioła" Cassandry Clare oraz "Wybrani" C.J Daugherty. Osoby, które je przeczytały, na pewno się ze mną zgodzą, że oba cykle łącz fakt przeciągania wątków oraz absurdów i przekombinowania obu autorek. I pewnie, gdybym teraz się za nie wzięła pierwszy raz, na pewno nie miałabym pozytywnej opinii, a na blogu pisałabym o nich bardzo krytycznie. Jednak moje początki zarówno z "Darami Anioła" jak i "Wybranymi" były w czasach gimnazjalnych, kiedy czytałam głównie młodzieżówki. I chyba też przez moje upodobania z tamtych czasów bardzo miło wspominam obie serie. Aczkolwiek dzieło pani Daugherty jest dla mnie mieszanką różnych emocji: od miłego wspomnienia do frustracji nad główną bohaterką i jej działaniami.

5. Pierwsze oznaki lata

Pierwsze oznaki lata to dla mnie czytanie  na dworze. W parki, w ogrodzie, na tarasie, wszędzie, tylko aby było świeże powietrze. W moim przypadku jest to park oraz ogródek. Ten przypadek ma też typy ludzi: lubiących czytać na dworze oraz wręcz przeciwnie. Ja na szczęście jestem tym pierwszym. Nie przeszkadzają mi inni, słońce ani odgłosy samochodów. Po prostu skupiam się na czytaniu.

I to by było na tyle. Mam nadzieje, że wam się podoba. Naturalnie do tagu nominuje każdego chętnego!