sobota, 15 lutego 2020

146. Uleczone dusze



Autor: Tillie Cole
Tytuł: Uleczone dusze
Seria: Kaci Hadesu (cz.3)
Kategoria: Romans
Wydawnictwo: Editio
Tłumaczenie: Grzegorz Rejs

Flame to ponury szaleniec, który brutalnie zabija napotkane ofiary. Nawet członkowie gangu czują w stosunku do niego strach. Jednak wraz z pojawieniem się dziewczyn z sekty, jego słabością staje się Maddie. Dziewczyna jako pierwsza zrobiła coś niedostępnego - dotknęła go i nie umarła. Poza tym Maddie również przeszła w życiu piekło i rozumie zachowania mężczyzny, a także jego ból. Przez to nawzajem starają się przezwyciężyć strach, ale i doświadczyć miłości.  

Dla osób pochłoniętych serią “Kaci Hadesu”, trzeci tom może okazać się najbardziej wyczekiwany. Opowiada on o duecie najbardziej kontrastującym ze wszystkich, jakie do tej pory poznaliśmy. A ta autorka stworzyła naprawdę przedziwne połączenia! Nie ukrywam, że i dla mnie była to część, którą najbardziej się interesowałam. Bo to między innymi historia wyjaśniająca, dlaczego bohaterowie, zwłaszcza mężczyzna, stali się takimi osobami. Okazała się to jednak najsmutniejsza ze wszystkich wydanych jak dotąd części.  

W “Uleczonych duszach” autorka postanowiła pierwszy raz bardziej skupić się na przeszłości bohatera, a nie jak w poprzednich przypadkach – dziewczyny z sekty. Nie oznacza to jednak pozytywnej historii. Wręcz powiedziałabym, że jest to jak dotąd jedna z najgorszych. Flame od początku przejawiał cechy inne niż u wszystkich rówieśników. Dodatkowo sytuacja w domu nie była ciekawa, głównie przez zachowanie Ojca bohatera, a także kościół, do którego przynależał. Jednak to ojciec okazał się oprawcą w działaniach, które nie powinien przeżywać żaden człowiek. To także spowodowało, że Flame stał się takim “wariatem”. Jak się można spodziewać po poprzednich częściach, do stworzenia takiej historii autorka nie szczędziła brutalności, okrucieństw i wulgarności. Przez to wszystko czytelnik zaczyna współczuć chłopakowi, a przynajmniej jego przeszłości 

W części zmienił się również schemat “ostoi” w relacjach. We wcześniejszych historiach wsparciem byli głównie mężczyźni, którzy mimo problemów byli raczej w lepszych kondycjach psychicznych, a także mieli mniej upokarzających wydarzeń. Jednak w “Uleczonych duszach” pałeczkę tę przejęła Maddie. Dziewczyna mimo równie przykrego życia co bohaterki z poprzednich części przejmowała inicjatywę oraz działała w kierunku otwarcia na innych przez Flama. Mam również wrażenie, że autorka w tej historii zawarła jak na razie najmniej erotyzmu. W przeciwieństwie do reszty chłopaków bohater nie szukał kobiet do towarzystwa. Nakazywał wręcz niedotykanie go. Małe kroczki do zaufania zastępowały seks i według mnie, zrobiły to z dużym sukcesem.  

Nie zabrakło również Zakonu, który zaczęłam nazywać “Drużyną R”. Niczym postacie z kreskówek przez całą książkę knują, by na koniec porwać dziewczyny i z powrotem przyprowadzić ich do sekty. Oczywiście na koniec ich plan zostaje zniszczony przez Katów. Na miejscu chłopaków przestałabym czuć zaskoczenie. Jednak wątki z sektą wiązały się również w większymi opisami całej struktury, która zdecydowanie różni się przy organizacji zakonu z pierwszej części. Cieszy mnie fakt, że autorka z każdym tomem poświęca coraz więcej wątków sekcie. To przecież jedno z dwóch planów wydarzeń, które mimo swoich chorych działań, jest dosyć ciekawym punktem. Mam tylko nadzieje, że w dalszych częściach da już spokój mężczyznom z organizacji, jak i katom i dziewczynom i skończy z tymi porwaniami. Bo ileż można.  

“Uleczone duszę” okazały się kolejnym romansem, który mimo schematów czytało się świetnie. Poza tym, historie miłosne z trudnymi przypadkami pod względem psychicznym, według mnie są jeszcze bardziej interesujące i przyciągające. Trzeba jednak się przygotować, że ta część niesie ze sobą najwięcej smutku. Dla mnie jest to jak dotąd najlepsza część z serii “Kaci Hadesu”. Jeśli nie wiecie, czy rozpoczynać dalszą przygodę z motocyklistami, to dla tej części warto! 

Moja ocena: 7/10 

6 komentarzy:

  1. Czytałam tylko jedną książkę tej autorki, ale bardzo mi się podobała, więc chcę kontynuować swoją przygodę z poznawaniem Jej twórczości. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tej autorce i jej książkach, ale póki co nie miałam okazji sięgnąć :) Może kiedyś to zmienię. Pozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja akurat nie mogę coś się przekonać do tej serii :x

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam dużo o tej serii. Możliwe, że kiedyś ją przeczytam. Fajnie, że tobie się podobała.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię tę autorkę, wiec chyba muszę sięgnąć po inne jej książki. I po tę serię.
    pozdrawiam
    polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta seria, choć widzę w niej wady, naprawdę przypadła mi do gustu i wyczekuję każdego kolejnego tomu!

    OdpowiedzUsuń