sobota, 10 września 2016

11. Zawszę stanę przy tobie

Autor: Gayle Forman
Tytuł: Zawsze stanę przy tobie
Liczba stron: 272
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Kategoria Young adult
Wydanie: 13 kwietnia 2016

Brit jest niepokorna i czasami pakuje się w kłopoty. Mimo to nie może zrozumieć, dlaczego ojciec i macocha oddają ją do Red Rock, ośrodka terapeutycznego, gdzie rzekomo leczy się zbuntowane nastolatki. Teraz jej życie spoczywa w rękach terapeutek o niedostatecznych kwalifikacjach, twardziela Szeryfa oraz okrutnej psycholog.
Nikt nie zdoła przetrwać samotnie - lecz komu zaufać w miejscu, gdzie nagradzane jest donoszenie na koleżanki? Na szczęście Brit poznaje V, Bebe, Marthę oraz Cassie - cztery dziewczyny, dzięki którym może uda jej się nie oszaleć. Razem starają się zachować zdrowy rozsądek, by życie w Red Rock nie zmieniło się w ostateczny koszmar.




Zaczął się początek roku szkolnego co za tym idzie dużo nauki. Ja jestem w klasie maturalnej więc tej nauki jest dość sporo. Dla odmóżdżenia chciałam przeczytać  jakąś młodzieżówkę i taką znalazłam w miejskiej bibliotece. Przygodę z książkami Gayle Forman zaczęłam od dwutomowej serii "Ten jeden dzień", którą wiele osób nie trawi a ja bardzo lubię. Z tego powodu bardzo chciałam przeczytać tą książkę.

Główną bohaterką i narrator jest Brit. Nie jest ona typową nastolatką zatracającą się w problemy szkolne. Gra w kapeli punk rockowej i ma kolorowe włosy. Nie cierpi swojej macochy i to jak ojciec zachowuje się po kolejnym ślubie. Z niewiadomych przyczyn pozbywa się jej do szkoły dla dziewczyn z internatem - Red Rock. Jednak to nie jest typowa szkoła tylko więzienie, do którego przysyłani są nastolatkowie z różnymi problemami ( od bulimii to pociągu do innej płci) . Mają oni zapowiedz problemowi jednak tylko torturują i poniżają za bardzo duże pieniądze, ponieważ przyjeżdżają tam dzieciaki z bogatych rodzin.

Książka pokazuje co staje się z dziećmi, których rodzice interesują się tylko pieniędzmi, karierami lub swoimi konserwatywnymi zasadami. Dla usunięcia problemu wysyłają dzieci do takich internatów pod byle pretekstem nie interesując się co się z nimi dzieje, nie zaglądając do nich tylko wysyłają listy, które mnie by osobiście bardzo dołowały.

Generalnie klimat szkoły przypominał mi obóz koncentracyjny. Tylko tam nie zabijano ich, mogły się malować, dostają fast-food ( który jest nie dobry) i występuje jako tako technologia. Wywleczone z domów dziewczęta musiały przejść 6 poziomów aby wyjść  z powrotem na wolność z męki jaką jest poniżanie, pseudo-terapia,  czy budowanie muru, który mają zaraz zburzyć. W rzeczywistości jednak jeśli rodzice byli majętni wychodziły dopiero po ukończeniu 18 roku życia. Nie mogły się też prawie kontaktować. Jednak Brit z nowymi koleżankami V, Bebe, Marthą i Cassie znalazły sposób aby wymykać się w nocy na pogaduchy. Ich więź staje się silna i nazywają siebie siostrami. Zrobią dla siebie wszystko. Po pewnym czasie postanawiają pokazać światłu dziennemu co się dzieje w internacie. Czy im się udało? Przekonajcie się sami.

Wystąpił tu też wątek miłosny jednak nie jest on mdły i przepełniony. Główną rolę odgrywa tu przyjaźń więc nie zraziłam się nim specjalnie. Powiem więcej - czekałam na niego.

Strasznie denerwował mnie ten ojciec. Kiedy czytała o sytuacjach, które wyprawiał aż chciałam dać mu mordę. Podobno robił to z miłości jednak ja tu miłości nie widziałam. Chyba, że chodziło o jego nową rodzinę...

Jaki jest minus tej książki? Nazwa i okładka. No bo co ma do tego wszystkiego wspólnego " Zawsze stanę przy tobie"? Angielska wersja tytułu brzmi " Sisters In Sanity" co jest bardziej logiczne. A w okładce jest Brit i Jed co jest śmieszne bo ich wątek nie był główny.

Książka jest bardzo fajna a zwłaszcza na takie upalne dni jak ten dziś. Można się przy niej odmóżdżać tak jak ja dzisiaj to zrobiłam. Czyta się ją szybko a styl autorki jest bardzo przyjemny.
Nie zawiodłam się czytając "Zawsze stanę przy tobie" i gorąco ją polecam.

Moja ocena: 7/10

1 komentarz:

  1. Myśle, że zarówno okładka jak i ten tytuł nie wiadomo skąd miały syugerować, że jest to romans, który przyciąga więcej czytelniczek :) ale takie rzeczy często się zdarzają, niestety :) jeszcze nie czytałam żadnej książki autorki, jakoś nie mogę się przełamać :) pomyslę o tej

    OdpowiedzUsuń