sobota, 26 stycznia 2019

104. Atlas Szczęścia




Autor: Helen Russel 
Tytuł: Atlas szczęścia 
Wydawnictwo: Insignis 
Kategoria: Popularnonaukowa 
Tłumaczenie: Dorota Malina 

Każdy z krajów świata ma swój własny synonim szczęścia bądź uczucia zadowolenia i euforii. Helen Russel postanowiła przyjrzeć się części z nich i przy pomocy przyjaciół oraz znajomych spisała listę tych znaczeń z 33 krajów całego świata.  

Jakiś czas temu na Polskim rynku wydawniczym popularne stały się poradniki na podstawie filozofii życia innych krajów (najczęściej te ze Skandynawii). Osobiście nie jestem zwolenniczką żadnych poradników, bo mam wrażenie, jakby w większości z nich autorzy powrzucali porady, będące czymś oczywisty lub niemające odzwierciedlenia w rzeczywistości, a jedynie wzbogacają portfele samych twórców. Dlatego też do “Atlasu Szczęścia” podchodziłam raczej jako zbiór ciekawostek na temat kultury innych krajów.  

W “Atlasie Szczęścia” zostały przedstawione w bardzo ciekawy sposób synonimy szczęści, doświadczane zazwyczaj w prostych i codziennych czynnościach. Dodatkowym plusem jest fakt, że autorka poświęciła rozdziały na kraje mało popularne turystycznie lub ogólnie znane np. Bhutan. Zdecydowanie ciekawym elementem są również anegdotki osób znanych lub po prostu obywateli danego kraju, którzy stosują tę filozofię. Poza tym, dzięki historiom można się dowiedzieć, że w krajach ogarniętych biedą, wojną czy korupcją, ludzie znajdują element uszczęśliwiający ich.  

Rozdziały w książce są bardzo krótkie, a dowcipny styl, w jakim napisała je autorka, powodują, że “Atlas Szczęścia” czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Przyjemne dla oka jest również samo wydanie. Oprócz ciekawego doboru kolorystyki, na każdej stronie znajdują się rysunkowe ilustracje nawiązujące do poruszanego tematu. No i zdecydowanie ciekawa jest mapa danego kraju, na początku rozdziału. Całość jest naprawdę urzekająca.  

“Atlas Szczęścia” jest pozycją wartą polecenia. Osoba, która lubi ciekawostki na temat świata, zdecydowanie będzie usatysfakcjonowana. Dla mnie była to ciekawa podróż do krajów, którymi wcześniej się nie interesowałam. Nie traktowałabym jej jednak jako poradnik na życie, ponieważ tak naprawdę rad jest niewiele. W moim przypadku jest to na plus, gdyż nie lubię poradników.  

Moja ocena: 7/10

Książkę mogłam przeczytać dzięki portalowi Czytampierwszy.pl 



6 komentarzy:

  1. Bardzo fajna książka :) niejednemu pesymiście by się przydała :)

    Pozdrawiam,
    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna książka, która na pewno dużo wnosi :)
    ~Pola
    www.czytamytu.blogspot.com Zapraszam! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mój rodzaj czytelniczy, ale super że Tobie się podobała ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Żyjemy w świecie, gdzie szczęścia trzeba się uczyć, takie pozycje, o ile dobrze napisane, a ta na taką wygląda mogą być naprawdę ciekawe, nie wiem czy pomocne, ale nie zaszkodzi przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak na podłapanie pozytywnych fluidów, zatrzymanie na spokojne refleksje we współczesnym pospiesznym świecie. :)

    OdpowiedzUsuń