środa, 13 grudnia 2017

61. #Niewidzialna





Autor: Sharon Huss Roat 
Tytuł: #Niewidzialna 
Liczba stron: 336
Wydawnictwo:Harper Collins Polska
Kategoria:Literatura młodzieżowa 

Vicki Decker to nastolatka ze straszliwą nieśmiałością. Przez to też nie ma znajomych i czuje się samotna. Ma ona jednak wielki talent w pracowaniu z photoshopem. Pewnego dnia wpada na pomysł założenia konta na Instagramie pod nickiem @Observi, gdzie dodaje tam swoje zdjęcia w różnych sceneriach, na które ma w tym momencie ochotę, oczywiście w przebraniu. Z czasem jej profil przybiera formę pomocy dla samotnych, a liczba obserwujących przekracza 2 mln. Problem w tym, że Vicki musi w końcu wybrać, którą osobą chce być. 

Wielokrotnie to powtarzam i chyba dalej tak będzie, że rzadko można znaleść dobrą młodzieżówkę z wartym uwagi wątkiem, niezwiązanym tylko z miłością bohaterki do jakiegoś amanta. Poszukiwania utworu dla młodych z jakimkolwiek przesłaniem to naprawdę trudne zadanie. I dlatego byłam bardzo zaskoczona, w pozytywnym znaczeniu, kiedy sięgnęłam po #Niewidzialną. 
  
Książka opowiadana jest z perspektywy głównej bohaterki, czyli Vicki. Dzięki temu dowiadujemy się, z jakimi problemami mierzy się na co dzień. Poza tym jesteśmy światkami tworzenia ObserviWidzimy co składnia ją do jazdy na hipogryfie czy uczestniczeniu na koncercie rockowym. Dużą role odgrywa również proces przemiany bohaterki. Nie jest ona strasznie gwałtowna, lecz mimo to każdy może ją zauważyć. Niewątpliwym pozytywnym bohaterem drugoplanowym jest Lipton. To on próbuje nawiązać znajomość oraz wspierać w podobnym problemie. Żadnym zaskoczeniem więc, że między tą dwójką po pewnym czasie narodzi się coś więcej. Jednak ten wątek naprawdę jest uroczy. Dodatkowo w scenach randkowych mimo wszystko większą wagę skupia się na przeciwstawianiu się swoim lękom. To dla mnie ogromny plus.

Jak już wspomniałam, najważniejszym wątkiem tej książki to samotność wśród nastolatków. Observi została stworzona, aby Vicki na chwilę wyzbyła się swojej nieśmiałości oraz samotności. Okazuje się jednak, że takich osób jest więcej. Dlatego więc konto zaczyna przekształcać się w miejsce wpierające ludzi związanych z tym problemem. Myślę, że to bardzo oryginalny pomysł na fabułę. Przedstawiono problem występujący u wielu osób. Nie musiały one jednak robić sobie krzywdy czy zażywać narkotyków. Spoiwem każdej z tych postaci jest właśnie Instagram, w którym przedstawiają zazwyczaj inną osobowość niż tą prawdziwą. Dla większości jest to idealny sposób z poradzeniem sobie z problemem.  

Jedynym minusem całej książki jest zakończenie. Rozumiem, że wydarzenie z nim związane było początkiem do podjęcia ważnych decyzji przez Vicki. Jednak dla mnie scena ta była zrobiona dla potrzeb zakończenia i tylko dla tego. Po prostu autorka nie wiedziała, jak skończyć więc wymyśliła to, co wymyśliła. Szczerze zawiodłam się na nim, bo przy całym pomyślę na książkę, zakończenie odstawało.  

Myślę, że dla osób, które lubią młodzieżówki z prawdziwymi problemami licealistów, bez wątku fantasy lub badboya w czasie zmiany charakteru, może przypaść do gustu. Mnie osobiście, mimo zakończenia, bardzo się spodobała.  Sam opis świadczy o jej banalności, lecz już po kilku stronach można się miło zaskoczyć. Poza tym przy czytaniu się nie męczyłam i z zaciekawieniem śledziłam losy Vicki 

Moja ocena : 7,5/10

5 komentarzy:

  1. Jak będę mieć ochotę na jakąś młodzieżówkę to będę mieć na uwadze ten tytuł. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa pozycja, już czytałam o niej recenzje i myślę, ze w końcu przeczytam.
    pozdrawiam,
    Alicja
    polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Fabuła kusi. Zapamiętam tytuł. Nie zaraz, ale w przyszłości chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń